To wydarzenie już się skończyło. Zapraszamy na inne ciekawe wydarzenia.
Dołącz do wydarzenia
  Rodzaj Bilety dostępne do Liczba
  Bezpłatna wejściówka
Wyprzedane Brak wolnych miejsc

Serdecznie zapraszamy na spacer historyczny po cmentarzu żydowskim w Pruszkowie, który poprowadzi znawca historii pruszkowskiej społeczności żydowskiej i opiekun cmentarza Marian Skwara. Spotykamy się w niedzielę, 27 kwietnia o godzinie 12. na pruszkowskim cmentarzu żydowskim przy ul. Lipowej - wejście bramą od ulicy Mordechaja Gutowicza. Spacer potrwa około 2 godzin. Kolejne spacery z tego cyklu odbędą się 22 czerwca i 24 sierpnia o godz. 12.00. 

"Na cmentarzu przy ul. Lipowej 50 w Pruszkowie spoczywa ostatnie pokolenie miejscowych Żydów, które mogło umierać po ludzku, zgodnie z odwiecznym rytmem osiadłych społeczności - narodzin, dorastania, założenia rodziny, wieku dojrzałego i wreszcie odejścia, aby "się przyłączyć do przodków swoich", choć nie wszystkim było dane dożyć późnej starości. Na cmentarz byli oni odprowadzani przez bolejącą rodzinę, zgodnie z rytuałem bractwa pogrzebowego. Ci, którzy w międzywojniu grzebali swoich bliskich, stawiali kamienie nagrobne z wyrytymi imieniem i data, w większości nie mieli szansy na własny imienny grób. Ostatni "normalny", udokumentowany pochówek nastąpił w połowie października 1940 r., trzy tygodnie przed zamknięciem całej społeczności w miejscowym getcie, które było pierwszym etapem przed deportacją do getta warszawskiego, a potem, w lecie 1942 r., do obozu zagłady w Treblince. Cmentarz to swoista instytucja społeczna, której istotą wydaje się wspólnota żywych i umarłych. Człowiek ma świadomość, że kiedy znajdzie się "po drugiej stronie", to nie przestanie być członkiem wspólnoty, ponieważ pozostaje ogniwem w łańcuchu pokoleń, a łańcuch ten wykonano z bardzo trwałego materiału, któremu na imię Pamięć. Zagłada Żydów przyniosła rozerwanie tej cmentarnej wspólnoty. W Pruszkowie zostali tylko umarli. Cmentarz żydowski przy ul. Lipowej jest jedynym trwałym i widocznym świadectwem istnienia społeczności żydowskiej w Pruszkowie. Należy do najmłodszych i najmniejszych kirkutów na Mazowszu. Los obszedł się z nim łaskawiej niż z większością cmentarzy żydowskich w Polsce. Po wielu z nich nie pozostał kamień na kamieniu, i to w znacznej części w następstwie powojennych rabunków i wandalizmu. Natomiast w Pruszkowie większa cześć cmentarnej substancji zachowała się do naszych czasów, choć trudno oszacować rozmiar strat. Historia miasta Pruszkowa jest krótka - jeszcze do lat 70. XIX w. była to mała folwarczna wioska. Dzisiaj nasze miasto może się chlubić posiadaniem w swej urbanistycznej tkance wyjątkowego obiektu. Jest nim cmentarz, na którym inskrypcje na nagrobkach są wyryte w tym samym języku, tymi samymi znakami, jakimi były pisane najstarsze teksty świata w jednej z kolebek cywilizacji europejskiej. Nagrobne kamienie przy ul. Lipowej są jakby kapsuła czasu, w której obecni mieszkańcy miasta mogą oglądać najgłębsze korzenie swej tożsamości". Cytat pochodzi ze wstępu do planu "Cmentarza Żydowskiego w Pruszkowie", którego autorem jest Marian Skwara, znawca historii pruszkowskich Żydów, autora monografii "Pruszkowscy Żydzi. Sześć dekad zamkniętych Zagładą" i opiekuna cmentarza.


Podczas spaceru będzie można kupić plan "Cmentarza Żydowskiego w Pruszkowie" w cenie 8 złotych.


Zobacz również:

inne wydarzenia Pruszków